niedziela, 25 września 2016

Starożytne sposoby wróżenia





Najbardziej znaną starożytną metodą wróżenia jest użycie Księgi Przemian –
I Ching. Powstanie jej nie jest znane. Prawdopodobnie pochodzi ona z 2852 roku p.n.e i jest dziełem cesarza Fu-hsi. Jej zawartość została skupiona i usystematyzowana w roku 1143 p.n.e, król Wen.
Mimo to Księga ta jest nadal tekstem pełny symboli oraz ukrytych znaczeń. Księga ta skalda się z opisu 64 heksagramów składające się z kombinacji szczęściu ciągłych i/ albo przerywanych linii. Każdy z heksagramów symbolizuje specyficzną cechę człowieka lub stan w jakim się znajduje. Kiedyś wróżyło się patyczkami, teraz używa się do odczytu Księgi, 3 monet, rzucanych aż 6 razy, by móc stworzyć heksagram. 
Poszukiwanie przez człowieka czegoś, co mogłoby zbliżyć go do odwiecznego rytmu i samej natury wszechświata jest o wiele starsze niż I Ching. 
 

W Mezopotamii ponad 5 tysięcy lat temu, wypatrywano znaków zapowiadających przyszłe wydarzenia. Patrzyli oni w gwiazdy, badali wnętrzności zabitych zwierząt. 

Astrologia narodziła się w Mezopotamii, w Babilonie. Kapłani, którzy żyli w klasztorach, odkryli na niebie pięć kolejnych planet, poza znanymi już im w tym czasie- Ziemią, Słońcem i Księżycem. Udało im się określić ruch sfer niebieskich. Ze zmianami tymi wiązali oni występowanie plag, pożarów czy trzęsień ziemi.
Uważali, że wszystko podlega tym samym prawom, które wiążą się z ruchami planet na niebie. Jako pierwsi, opisali oni Zodiak. Został on przez nich podzielony na dwanaście części zgodnie z liczbą cykli księżycowych w roku.
Potem Astrologia zastąpiła w jakimś stopniu starą babilońską metodę przepowiadania przyszłości zwana hepatoskopią.


 Była to metoda polegająca badaniu wątroby. Uważali bowiem oni, że wątroba człowieka lub barana była siedliskiem wszelkiego życia, a ze skrętów jelit barana można było wyczytać przyszłość. Hepatoskopia była modna, aż do 2 tysięcznego roku p.n.e.
Potem mędrcy stwierdzili, że siedliskiem życia nie jest wątroba ale serce.

Astrologia zaczęła swą podroż poprze Chiny i Daleki Wschód. Chińczycy jednak inaczej posługiwali się Astrologią i inaczej widzieli gwiazdy. Zamiast zodiaku stworzyli Lo King. Był to rodzaj tarczy z zaznaczonymi sześcioma kręgami. Znajdowały się na niej pozycje gwiazd, planet, oraz innych symboli.
Jeśli znano datę urodzenia osoby, można było przepowiedzieć przyszłość na ziemi i w przyszłym świecie.

Grecy zainteresowali się niebem trochę później. Przez wiele lat ich metodą przepowiadania przyszłości była kleromancja, czyli wróżenie przy pomocy losów. Na pytania jednak można było odpowiedzieć” tak” lub „ nie”. Pytania zapisywano na ołowianej tabliczce, którą następnie wkładano do urny zawierającej czarne i białe ziarenka. Tabliczkę wyjmowano wraz z którymś z ziaren.
Z czasem Grecy zaczęli interesować się coraz bardziej rozwiniętymi metodami wróżbiarskimi by bardziej poznać los. 

Rozwinęli oni sławny system wyroczni. Wyrocznie te znajdowały się tylko w niektórych miastach greckich. Najsłynniejsza stała się wyrocznia w Delfach. Wyrokująca kapłanka przyjmowała tylko raz w miesiącu, za słoną cenę.
Jej wpływ był bardzo duży, a rad zasięgali tylko wysocy urzędnicy i majętni ludzie. Wieszczki nie były bogatymi kobietami. Zazwyczaj były wybierane spośród ludu, o której wiadomo było, że posiada moc przepowiadania. Zwano ją Sybillą.
Z czasem gdy swoje poglądy wygłaszali tacy filozofowie jak Arystoteles, Pitagoras czy Platon, przeniesiono się na zainteresowanie Astrologią.

Patrząc na chrześcijaństwo, w Nowym Testamencie można przeczytać o gwieździe świecącej jasnym światłem, która przyprowadziła trzech mędrców do Betlejem. Gwiazda ta należała do konstelacji znanej dziś pod nazwała Kasjopeja- z języka greckiego oznacza” Kobieta i dziecko”.
Babilończycy wiedzieli, że ta konstelacja dominuje na niebie w Palestynie i Syrii. Podobno najważniejsza gwiazda wchodząca w skład tej konstelacji widoczna była raz na 300 lat, i tylko wtedy kiedy w Palestynie przychodził na świat nowy król.

Astrologia towarzyszy nam do dziś. Korzystamy z niej coraz częściej i coraz bardziej ją rozumiemy. To samo tyczy się I Ching, która jest metodą bardzo poważaną w Chinach i nie tylko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz