sobota, 15 marca 2014

Seksistowski charakter polowań na czarownice

Jan Luyken. Burning. Engraving. XVII.


Seksistowski charakter polowań na czarownice stanowi bardzo bogaty obszar dociekań. Łowcami czarownic byli głównie mężczyźni. Kobiety nie paliły nikogo na stosie.

W społeczeństwie matriarchalnym kobiety były obdarzone magiczną mocą. Postrzegane były w bardzo pozytywny sposób, a ich rola przypominała rolę kapłanki.
W społeczeństwie patriarchalnym zaczęto uważać je za istoty negatywne, stanowiące zagrożenie dla ustanowionego porządku.
Dwa tysiące lat tych negatywnych słów, spowodowało iż słowo czarownica zaczęło nieść negatywną treść. 
 

Z punktu widzenia społeczeństwa patriarchalnego pomysł, że kobieta mogłaby posiadać jakąś wielką moc, był równoznaczny z wykluczeniem istnienia tejże siły u mężczyzny.
Niektórzy ludzie obecnie używają słowa czarownica, na określenie kobiety, która nie przystaje do przypisanej jej społecznej roli.
Czy termin ten będzie oznaczać złą czarownicę czy czarującą kobietę, zależy tylko od niej samej, od jej mocy i energii, przekraczających z reguły możliwości zrozumienia mężczyzny.

Jedynym z nierozwiązanych problemów średniowiecznej doktryny chrześcijańskiej była niemożność wyjaśnienia męskiego pożądania seksualnego.
Potrzeby seksualne były uważane za coś diabelskiego i niemoralnego. Z drugiej strony wiedziano, iż jest to naturalne dla człowieka. Kobiety jednak zostały uznane za nieczyste, gdyż budziły w mężczyznach pożądanie. Odrywały one mężczyzn od pracy i kusiły seksualnością.

Kobiety w tym czasie musiały same dbać o swoje zdrowie, gdyż lekarze leczyli tylko mężczyzn. Dlatego też tak mocno rozkwitło zielarstwo wśród kobiet.


Czarostwo, uznawało kobietę i mężczyznę na równi. Seks zaś za naturalną i nawet świeca część życia. Idee te sprawiły, że dla chrześcijaństwa stały się one zagrożeniem. Dlatego też większość zarzutów, przedstawianych rzekomym czarownicom, była natury seksualnej.
Oskarżano je często za rzucanie klątw na męskie genitalia. zmniejszenie członka itp.

Wierzono, że niektóre demony mogą przyjąć postać męska- incubus, niektóre zaś żeńską- succubus.

Istniało wiele oficjalnych opisów orgii seksualnych, których kobiety były uwodzone przez samego Diabła.
Takie rzekome przypadki uwodzenia wystarczyły by uznać kobietę za czarownicę.

Przed przesłuchaniem oskarżone kobiety były oficjalnie obnażane, i badane, w poszukiwaniu „ szatańskich znaków”. Badanie poprzedzały tortury wstępne, zazwyczaj o charakterze seksualnym. Gwałty zdarzały się bardzo często.

Na stosach palono również i mężczyzn. Każdy zachowujący się dziwnie mężczyzna uważany był za czarownika.



na podst. Magia która pomaga, Marion Weinstein

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz