sobota, 8 czerwca 2013

Schody do nieba



Od tysiącleci Niebo było przedstawiane przez religie w różny sposób. Skąd wzięło się wyobrażenie pośmiertnego przejścia w stronę Nieba? Jak w każdej religii wyglądało niebo, czym się charakteryzowało i jak mocno się różniło od naszego chrześcijańskiego pojęcia Nieba?








 

Warto zacząć od Judaizmu, który jako pierwszy opisał raj niebieski. Autorom pięcioksięgu Mojżeszowego obca była idea, według której dobro miało zostać po śmierci wynagrodzone niebem. Jednak Księga Daniela z 164 roku. pn.e. Mówi, że Ci którzy odeszli, będą wiecznie żyli. Prorocy Izraela twierdzili, że dwór niebieski, odkrywa przed nimi boskość. W wizjach oglądali niebo, Boga i stąd dowiedzieli się, że na sprawiedliwych czeka tam nagroda.
Wyobrażenie o różnych sferach nieba pochodzi zarówno z tradycji żydowskiej, jak i pism chrześcijańskich.
Najbardziej znanym z wyobrażeń jest siedem sfer niebieskich z hierarchią zastępów anielskich.
Dusza sprawiedliwego Żyda przebywa w czyśćcu maksymalnie 11 miesięcy, a potem trafia do raju. O naturze raju nie wiadomo nic pond to, że wchodzą tak duże tylko tych sprawiedliwych. 
 


Przebywanie w chrześcijańskim niebie, wg słów Jezusa Chrystusa będzie oznaczać przebywanie z Nim stale, tzn że dusza człowieka będzie w bliskości z boskością. Ewangelie mówią, ze przebywający w niebie zostaną uwolnieni od praw natury, będą doznawać wielkiego szczęścia.
W naukach wszystkich Kościołów chrześcijańskich, Niebo nie jest miejscem, a stanem. Życie w niebie oznacza życie z Chrystusem, Trójca Świętą i aniołami. Wg kościoła katolickiego również przebywanie z Matką Boską i z wszystkimi świętymi.

Dusza chrześcijan po śmierci od razu udaje się do nieba, lub ewentualnie do czyśćca czy piekła, - jeszcze przed sądem ostatecznym. 
 


W buddyzmie dobre dusze nie cierpią, ale dobre uczynki nie wystarczają, by wyzwolić człowieka od ponownych narodzin ( reinkarnacja). Po śmieci, dobre dusze ( strumienie świadomości) trafiają do miejsc odpoczynku , w których nie cierpią. Po osiągnięciu za życia stanu polegającego na pojęciu równości między świadomością jednostki a świadomością absolutną ( stan nirwany) człowiek trafia po śmierci do przestrzeni, w której nie ma żadnych stworzeń. Osiąga w ten sposób stan samadhi- zjednoczenie z boskim źródłem. Wtedy nie musi się już rodzić na nowo. Miejsc, a raczej krain do których trafia strumień świadomości po śmierci jest bardzo wiele.



Hinduistyczne Niebo, zowią Swarga. W tym miejscu przebywają dusze ludzi, którzy nie muszą się już odradzać na Ziemi. Dusza zmarłego po trwającej cztery godziny i czterdzieści pięć minut podróży staje przed obliczem wielkiego sędziego ( Jamy) i zostaje osądzona. Jeśli wyrok jest pozytywny, wędruje w na skrzydłach boga do Swargi. Tam odzyskuje ciało fizyczne znane na ziemi, spotyka swoich przodków i w ich towarzystwie wiedzie beztroski żywot w jednym z pięciu niebiańskich rajów.
W którym raju znajdzie się dusza zależy od tego w jaką odmianę hinduizmu wierzył. Wszystkie raje są bardzo spokojne, nic się w nich nie dzieje, a dusze zazwyczaj siedzą. Niektóre z nich są trochę bliżej natury, inne dalej. 




Muzułmanie uważają że Allah stworzył niebo z oparów wodnych i podzielił je na siedem niebios. W pierwszym- szmaragdowym niebie- przebywają anioły. Jednak dla ludzkich dusz przeznaczone jest inne miejsce, na prawo od tronu. Jest to raj niebiański, w którym znajduje się osiem ogrodów, w tym ogród rozkoszy. Do raju prowadzą dwie bramy. Mieszkańcy raju nigdy nie chorują i zawsze mają po 30 lat. Dostają z przydziału niezniszczalne pachnące szaty zmieniające kolor 70 razy na godzinę.


W naturze człowieka istnieje pierwiastek wiary. Każdy z nas w coś wierzy i potrzebuje tego by poukładać sobie w głowie swoje duchowe oblicze. W zależności od miejsca urodzenia, człowiek otrzymuje możliwość wejścia w społeczność religijną. Często ludzie jednak nie zastanawiają się nad tym, tylko przyjmują wiarę do wiadomości. Obecnie jednak coraz częściej odwracamy się od religii, gdyż rozum ludzki rozwiną się na tyle że przyjmujemy bardziej racjonalny punkt widzenia.
Tak naprawdę, to co przeżyjemy po śmierci i jak będzie to wszystko wyglądać będzie nam wiadome dopiero w momencie przejścia przez granicę życia i śmierci.
Większość mistyków, wielkich tego świata wierzyło i wierzy że po utracie cielesnej powłoki czeka nas kolejny etap egzystencji, a śmierć ciała nie oznacza śmierci duszy, naszego jestestwa.
Boimy się śmierci, głównie ze strachu przed niewiadomym. Jednak śmierć ciała, to naturalny proces przejścia z jednego do drugiego etapu naszej egzystencji, tak samo jak narodziny człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz