Jan
Luyken. Burning. Engraving. XVII.
|
Seksistowski charakter polowań na
czarownice stanowi bardzo bogaty obszar dociekań. Łowcami czarownic
byli głównie mężczyźni. Kobiety nie paliły nikogo na
stosie.
W społeczeństwie matriarchalnym
kobiety były obdarzone magiczną mocą. Postrzegane były w bardzo
pozytywny sposób, a ich rola przypominała rolę kapłanki.
W społeczeństwie patriarchalnym
zaczęto uważać je za istoty negatywne, stanowiące zagrożenie dla
ustanowionego porządku.
Dwa tysiące lat tych negatywnych słów,
spowodowało iż słowo czarownica zaczęło nieść negatywną
treść.
Z punktu widzenia społeczeństwa
patriarchalnego pomysł, że kobieta mogłaby posiadać jakąś
wielką moc, był równoznaczny z wykluczeniem istnienia tejże
siły u mężczyzny.
Niektórzy ludzie obecnie używają
słowa czarownica, na określenie kobiety, która nie przystaje
do przypisanej jej społecznej roli.
Czy termin ten będzie oznaczać złą
czarownicę czy czarującą kobietę, zależy tylko od niej samej, od
jej mocy i energii, przekraczających z reguły możliwości
zrozumienia mężczyzny.
Jedynym z nierozwiązanych problemów
średniowiecznej doktryny chrześcijańskiej była niemożność
wyjaśnienia męskiego pożądania seksualnego.
Potrzeby seksualne były uważane za
coś diabelskiego i niemoralnego. Z drugiej strony wiedziano, iż
jest to naturalne dla człowieka. Kobiety jednak zostały uznane za
nieczyste, gdyż budziły w mężczyznach pożądanie. Odrywały one
mężczyzn od pracy i kusiły seksualnością.
Kobiety w tym czasie musiały same
dbać o swoje zdrowie, gdyż lekarze leczyli tylko mężczyzn.
Dlatego też tak mocno rozkwitło zielarstwo wśród kobiet.
Czarostwo, uznawało kobietę i
mężczyznę na równi. Seks zaś za naturalną i nawet świeca
część życia. Idee te sprawiły, że dla chrześcijaństwa stały
się one zagrożeniem. Dlatego też większość zarzutów,
przedstawianych rzekomym czarownicom, była natury seksualnej.
Oskarżano je często za rzucanie klątw
na męskie genitalia. zmniejszenie członka itp.
Wierzono, że niektóre demony
mogą przyjąć postać męska- incubus, niektóre zaś żeńską-
succubus.
Istniało wiele oficjalnych opisów
orgii seksualnych, których kobiety były uwodzone przez samego
Diabła.
Takie rzekome przypadki uwodzenia
wystarczyły by uznać kobietę za czarownicę.
Przed przesłuchaniem oskarżone
kobiety były oficjalnie obnażane, i badane, w poszukiwaniu „
szatańskich znaków”. Badanie poprzedzały tortury wstępne,
zazwyczaj o charakterze seksualnym. Gwałty zdarzały się bardzo
często.
Na stosach palono również i
mężczyzn. Każdy zachowujący się dziwnie mężczyzna uważany był
za czarownika.
na
podst. Magia która pomaga, Marion Weinstein
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz